Wysokie zwycięstwo na zakończenie pierwszej rundy!

Wysokie zwycięstwo na zakończenie pierwszej rundy!

Pierwszą rundę sezonu 2019/2020 nasz zespół kończył meczem, z zamykającą tabelę B-klasy drużyną Zjednoczeni-Zabiała Stare Sioło. Rywal borykający się od początku sezonu z problemami kadrowymi, nie był wymagającym przeciwnikiem również dla Tanwi w niedzielnym spotkaniu. Wynik 4:0 to najmniejszy wymiar kary, gdyż stuprocentowych okazji do zdobycia goli nasi zawodnicy mieli znacznie więcej…

Gospodarze jednak chcieli grać w piłkę i widać było zaangażowanie, bowiem w pierwszych kilku minutach stworzyli sobie dwie groźne sytuacje pod bramką Ziobrowskiego. Nasz golkiper nie dał się jednak zaskoczyć. Te sytuacje podrażniły i obudziły naszych zawodników, którzy bardzo szybko zdominowali grę, czego efektem były stwarzane okazje bramkowe. Niestety trzy razy z rzędu piłka zamiast lądować w siatce bramki gospodarzy, szybowała nad bramką, choć wydawać się mogło, że z kilku - czy z kilkunastu metrów nie można... nie trafić do siatki.

Zmieniło się to dopiero w 31 minucie, kiedy Rafał Niedużak został doskonale obsłużony przez Krystiana Czerwonkę i otworzył wynik meczu. Ataki Tanwi były coraz groźniejsze i mimo jeszcze dwóch wyśmienitych okazji, wynik do przerwy nie ulegał zmianie. Drużyna ze Starego Sioła grała ambitnie jednak nie stwarzała sobie okazji pod bramką Tanwii, szukając szans w strzałach z dystansu.

W tej sytuacji trener Krzysztof Świętojański już od pierwszej minuty drugiej połowy zaczął sukcesywnie dokonywać zmian, by wszyscy rezerwowi mogli wykazać się w ostatnim meczu tej rundy. Kolejne gole były tylko kwestią czasu, a pierwsza listopadowa niedziela okazała się bardzo szczęśliwa dla naszego napastnika Rafała Niedużaka. Popularny „Olek” w drugiej odsłonie meczu dołożył jeszcze dwa gole i zanotował pierwszego w tym sezonie hat-tricka! Najpierw strzelił pewnie po dalszym słupku, a potem pewnie wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul na Kamilu Zielonce. Czwarte trafienie było autorstwa Krystiana Czerwonki, który zachował się jak rasowy napastnik i w polu karnym wykorzystał błąd i zawahanie bramkarza gospodarzy. Goli mogło być więcej, ale jak to często bywa, gdy każdy chce strzelić gola, to nikomu się nie udaje. Okazji było sporo, jednak to gospodarze byli najbliżsi trafienia do siatki. Po jedynym strzale na bramkę Ziobrowskiego w drugiej połowie, piłka trafiła w słupek. Na szczęście wyszła w pole i rezultat spotkania nie uległ zmianie.

Wynik może cieszyć, jednak gra na tle zespołu ze Starego Sioła nie może być wyznacznikiem formy i umiejętności drużyny z Woli Wielkiej. Cieszy bardzo postawa młodych zawodników Tanwi i ich progres. Miejsce w ligowej tabeli „B-undesligi” oddaje w pełni obecne możliwości zespołu. Pięć miesięcy przerwy, to czas na wzmocnienia kadrowe i budowanie formy przed rundą rewanżową.

Dziękujemy kibicom, sympatykom i wszystkim sponsorom za doping i wsparcie Klubu!

Autor tekstu K.Ś.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości